Komunikatory internetowe i smartfony doprowadzą do końca epokę SMS-ów? Nie zapowiada się. Obie formy komunikacji mogą się świetnie uzupełniać, a doskonałym tego przykładem jest promocja aplikacji mobilnych.
Może wydawać się, że 160 znaków, z jakich składa się standardowa wiadomość tekstowa, nie wystarczy nawet do przesłania adresu www z interesującą aplikacją. Nic bardziej mylnego! Używając skracacza linków idz.do, możemy przekierować odbiorcę do dowolnego miejsca w sieci i zareklamować lub polecić naszą aplikację, a wszystko to w 160 znakach ze spacjami.
Obecna technologia SMS umożliwia przekierowanie odbiorcy do wersji aplikacji dostępnej dokładnie dla wykorzystywanego przez niego modelu telefonu i systemu operacyjnego. Dlatego, jeżeli w bazie, do której wysyłam informacje o naszym programie, mamy zarówno użytkowników Androida, iOS-a czy Microsoftu, to nie musimy dzielić kontaktów ze względu na rodzaj oprogramowania.
Wystarczy jedna kampania SMS skierowana do wszystkich osób, a system sam przekieruje odbiorców do wersji aplikacji, działającej na ich urządzeniu mobilnym.
Opinie ekspertów na temat promocji aplikacji mobilnych przez wiadomości SMS
Agencja marketingu mobilnego mobiCreative zajmuje się promocją aplikacji mobilnych. W kampaniach gdzie celem jest pobranie aplikacji, praktycznie zawsze korzystamy ze sprawdzonego narzędzia, jakim są wiadomości SMS. Traktujemy ten kanał jako dodatkowy i raczej wspomagający kampanię, ale często okazuje się, że jest jednym ze skuteczniejszych form dotarcia do potencjalnych użytkowników.
Wysyłki SMS sprawdzają się niezwykle dobrze gdy klient posiada własną bazę numerów telefonów. 160 znaków, które można wykorzystać w treści SMS-a, wystarczy do zainteresowania użytkowników. Jeden z naszych klientów, międzynarodowa firma kosmetyczna, wysłała swoim konsultantom wiadomość SMS do 45 krajów o jednej treści: emotikona i link do aplikacji mobilnej, który kierował na dedykowany Landing Page. Okazało się, że konwersja była niezwykle wysoka i wyniosła ok. 70%.
Mariola Szypszak, Prezes Zarządu mobiCreative Sp. z o.o., Grupa Norbsoft
Częstym błędem zauważalnym wśród startupowców działających w branży mobile jest przykładanie zbyt małej wagi do promocji i dystrybucji aplikacji lub całkowite zaniechanie działań marketingowych, w myśl zasady, że dobry produkt obroni się sam.
Jednak sama publikacja w App Store lub Google Play nie wystarczy. Zagraniczne analizy pokazują, że tworząc budżet przedsięwzięcia należy wziąć pod uwagę, że nakłady na promocję powinny znacznie przewyższać koszty stworzenia aplikacji. Trzeba uwzględniać wydatki na promocję, ale także mądrze planować budżet marketingowy tak, aby podjęte działania były efektywne.
Masowa wysyłka SMS może stanowić świetne narzędzie wspierające dystrybucję aplikacji z dwóch powodów. Po pierwsze, trafiają bezpośrednio do użytkowników urządzeń mobilnych. Właściwie to prosto na te urządzenia i to z uwzględnieniem systemu operacyjnego. To zasadniczo skraca drogę do instalacji.
Po drugie, SMS-y charakteryzują się wysokim współczynnikiem Open Rate, sięgającym nawet do 90%. W efekcie, znacząco rośnie szansa, że adresat otrzymujący informację tą drogą szybko zdecyduje się na pobranie aplikacji na swojego smartfona.
Rafael Moucka, Prezes Zarządu Positive Technology i pomysłodawca Start IT Up
Przykładowe wiadomości SMS, którymi można promować aplikacje mobilne
Autor: Kamil Kolbusz