W sieci wszyscy działamy i reagujemy w czasie rzeczywistym. Wykorzystuje to Real Time Marketing, czyli komunikacja z klientami odwołująca do bieżących wydarzeń. Jeśli jeszcze nie znasz tego terminu – przeczytaj nasz tekst i poznaj podstawy RTM.
RTM – co to jest?
Jeżeli kogoś z Was bawią wypuszczane przez Samsunga reklamy wyśmiewające nietrwałość obudowy nowego iPhone’a, to właśnie najnowszy przykład globalnego Real Time Marketingu. Takie działanie opiera się na sprawnym „podpinaniu” się pod trendy związane z bieżącymi wydarzeniami, zarówno tymi poważnymi, jak i bardziej humorystycznymi.
Teraz gdy większość klientów ma stały dostęp do internetu, prawie pewne jest, że duża część z nich, wie czym dzisiaj żyje sieć. Ważne, aby na bieżąco reagować i dostosowywać do tego przekaz marketingowy.
Wróćmy do wpadki Apple związanej z wyginającą się obudową iPhone’a 6. Choć początkowo (i najszybciej) zareagował na to bezpośredni konkurent firmy z Palo Alto, czyli Samsung, to wystarczyło kilkanaście godzin, aby do akcji przyłączyły się inne firmy.
Pod hasztagiem #BendGate poza brandami związanymi z nowymi technologiami tj. HTC, ASUS, LG USA Mobile, pojawiły się kreacje takich marek jak: Heineken, Coca-Cola, Pringles – ciężko zaliczyć je do konkurentów Apple’a, ale one także postanowiły wykorzystać szum jaki zrobił się sieci.
SMS RTM – jak to zrobić?
Jak w takim razie wykorzystać do tego masowe wysyłki SMS? Odpowiedzi może być kilka, jednak wszystkie opierają się na szybkości dostarczenia komunikatu do odbiorcy (jak często powtarzam w artykułach, ponad 90% osób, odbiera SMS w ciągu kilkunastu sekund od ich otrzymania).
Załóżmy, że prowadzimy restaurację albo pub, i dysponujemy bazą kontaktową naszych klientów, którzy udostępnili nam swoje numery, aby informować ich o rezerwacjach, promocjach i specjalnych ofertach. W związku z zakończonymi niedawno Mistrzostwami Świata w siatkówce, moglibyśmy w trakcie finałowego meczu Polaków wysłać do naszej bazy taki komunikat:
Oczywiście, to tylko przykład. Bodźcem do działania może być wszystko, czym w danym momencie interesują się nasi klienci. Powinniśmy jednak unikać tematów kontrowersyjnych, oraz takich które w oczywisty sposób nie pasują do naszej marki.
Używaj emocji!
Kluczową kwestią w real time marketingu jest szybkość dotarcia z komunikatem do klienta. Co z tego, że nasz przekaz wpisuje się idealnie w to, czym aktualnie żyje Internet, jeśli w czasie, gdy go tworzyliśmy i opublikowaliśmy zainteresowanie przeniosło się już na inny temat lub kanał w którym nie jesteśmy aktywni.
Oczywiście nie dotyczy to tylko mediów społecznościowych, równie dobrze mogą być to tradycyjne media lub telefon, czy smartfon. Ważne, aby wiedzieć czego oczekuje klient i zaproponować mu to w odpowiednim czasie. Choć rozwinęła się technika, gazety czytamy na tabletach, a rozmawiamy przez komunikatory, jedno się nie zmieniło od początku marketingu. klienci kupują emocjami.
Jeśli uda Ci się przekazać swój komunikat i pokazać produkt wtedy, kiedy odbiorca, jest pod ich wpływem – wygrałeś.
Real time marketing przypomina trochę negocjacje, jeśli w odpowiednim czasie użyjesz odpowiednich argumentów to masz okazję przekonać do nich swojego klienta. Pamiętaj jednak, że kiedy kimś kierują emocje, to łatwo go rozczarować, a wtedy do wytknięcia błędu użyje on tego samego kanału, w którym go znalazłeś.