Table of Contents
Dzisiejsi 20-latkowie chcą być w stałym kontakcie z bliskimi i znajomymi, zależy im na szybkiej komunikacji tu i teraz. Najlepiej w oparciu o kulturę obrazkową. Te wszystkie możliwości daje im… stary, dobry SMS.
O tym, że SMS stał się powszechną formą komunikacji, zadecydowali nastolatkowie. Na przełomie lat dziewięćdziesiątych i wczesnych dwutysięcznych operatorzy telekomunikacyjni zauważyli, że to właśnie w tej grupie wiadomości tekstowe są niezwykle popularne.
Patrząc wstecz okazuje się, że praktycznie zawsze to młodzież decyduje o popularności usług czy produktów. Niezależnie od nowych trendów czy boomu na kolejne aplikacje, SMS wciąż trzyma się dobrze i to w każdej grupie wiekowej!
Według Neila Howe z Uniwersytetu Yale – współautora przełomowej pracy „Generations”, millenialsi mają jedną cechę wspólną. Jest to idea używania technologii do utrzymywania kontaktu wszystkich ze wszystkimi. Na wiele sposobów. SMS jest jednym z nich.
Dlaczego SMS jest niezawodny?
Początkowo wysyłki SMS miały służyć operatorom do celów technicznych – informowania klientów o awariach, zmianach w cenniku operatora i o innych zagadnieniach dotyczących funkcjonowania sieci. Nie istniała nawet technologia umożliwiająca przesyłanie wiadomości do innych sieci.
Obecnie SMS jest jedną z wielu opcji podtrzymywania kontaktu ze znajomymi. I bynajmniej nie jest na wymarciu. Jednym z powodów jest fakt, że przy ograniczonym zasięgu sieci i transmisji danych – SMS jest niezastąpionym, najpewniejszym sposobem kontaktu.
Nie bez powodu to za pomocą SMS potwierdza się bankowe transakcje czy otrzymuje ważne komunikaty publiczne. Wiadomość tekstowa sprawdza się wtedy, gdy Snapchat zawodzi, gdy WhatsApp nie działa, gdy status znajomego na Messengerze jest na szaro. Zawsze, gdy millenials jest offline.
Naturalny grunt komunikacji mobilnej
- 80% millenialsów śpi ze smartfonem;
- smartfon jest na pierwszym miejscu w rankingu urządzeń, bez których nie umieliby żyć;
- zdecydowanie więcej osób z pokolenia Y wolałaby zapomnieć z domu portfela niż telefonu.
Dlaczego wiadomości SMS nadal działają?
SMS jest jednym z najbardziej skutecznych kanałów komunikacji, aby dotrzeć z przekazem marketingowym do młodego pokolenia. Spersonalizowany komunikat SMS nie jest traktowany jako inwazyjny, bo pojawia się w naturalnym dla millenialsów środowisku.
To druga – obok dostępności – istotna cecha SMS. To dlatego „open rate” dla kampanii SMS wynosi ponad 90%. Wynik nieosiągalny dla innych kampanii reklamowych.
Młodzież nie odstępuje swoich smartfonów na krok, dlatego skuteczność komunikatów SMS w tej grupie wiekowej jest dużo wyższa niż w przypadku mailingu.
W raporcie „Millennial Teens digital explorer” z 2015, zaledwie 38% ankietowanych starszych nastolatków przyznało, że dotarły do nich reklamy wyświetlane im na ich poczcie elektronicznej. Dla porównania, 55% badanych zareagowało na reklamy otrzymane za pośrednictwem SMS.
Jeden kanał to za mało
Millenialsi są wielokanałowi. Cenią wszystkie usługi i narzędzia, które cechują się szybkością, wygodą i prostotą. Współistnienie mediów społecznościowych, aplikacji i przeglądarki, SMS i e-mail jest dla nich naturalne.
Starsze pokolenie bywa przytłoczone nadmiarem bodźców. Pokolenie millenialsów ich potrzebuje i szuka. W tym sensie Messenger nie jest zagrożeniem dla SMS, a Signal dla WhatsAppa. To są różne sposoby docierania do młodych, a każdy z nich ma swoją funkcję i sprawdza się w różnych sytuacjach.
Z punktu widzenia marki, która chce dotrzeć do tej grupy, to właśnie umiejętne zarządzanie wszystkimi kanałami dotarcia do młodych jest kluczem do sukcesu. Na Facebooku czy Instagramie warto dzielić się elementami graficznymi i zdjęciami, poprzez newsletter informować o nowych produktach i wyprzedaży, poprzez SMS podesłać rabat i przypomnieć o trwającej promocji.
Wiadomość do młodego pokolenia: prosto do celu
Millenialsi, choć bardzo pragną stale utrzymywać kontakt ze znajomymi, oczekują kontaktu na swoich zasadach. To dlatego coraz więcej młodych tak niechętnie rozmawia przez telefon, za to coraz chętniej wysyła krótkie informacje tekstowe.
Dowiódł tego sondaż Gallupa. W grupie millenialsów SMS-y są zdecydowanie bardziej popularne od rozmów przez telefon. 68% millenialsów oceniło, że bardzo dużo SMS-owało poprzedniego dnia, podczas gdy takiej samej odpowiedzi udzieliło tylko 47% 30-49-latków i 26% 50-64-latków.
Społeczne potrzeby i interakcje realizują się obecnie w mediach społecznościowych i – opcjonalnie – na spotkaniach towarzyskich w realu. Konkretne, szybkie informacje sprawniej wymienia się za pomocą wiadomości SMS.
Target: millenialsi
Przy odpowiedniej strategii, SMS-y mogą stać się wysoce skutecznym narzędziem marketingowym dla firm, które pragną dotrzeć do tej grupy docelowej. Zwłaszcza w systemie omnichannel – wsparcie SMS-ów dodatkową komunikacją np. mailową, pozwala osiągać wymierne korzyści.
W komunikacji marketingowej z millenialsami warto przestrzegać kilku zasad:
- Krótko, zwięźle i na temat – millenials, żyje w zgodzie z zasadą YOLO (You Only Live Once), dlatego szkoda mu czasu na czytanie długich wiadomości;
- Język – millenialsi mają swój styl, lecz bezmyślne naśladowanie go może okazać się porażką;
- Personalizacja przekazu – millenials jest wyjątkowy i zna swoją wartość, coś co jest dla/do wszystkich – na pewno go nie zainteresuje;
- Komunikacja wzbogacona o treści – millenials jest świadomym konsumentem;
- Komunikacja oparta na feedbacku – millenials ma swoje zdanie i chętnie je wyrazi;
- Czas i regularna częstotliwość wysyłki – w życiu millenialsa dużo się dzieje. Przy nieregularnym kontakcie, łatwo stracić jego zainteresowanie.
Wiadomość SMS do młodego pokolenia
Biorąc pod uwagę przytoczone badania oraz samą obserwację stylu życia dzisiejszej młodzieży jasne staje się, że wiadomości tekstowe mogą być doskonałym uzupełnieniem wielu kampanii produktów i usług skierowanych do nastolatków.
Warto jednak podkreślić, że komunikowanie się z młodzieżą nie należy do zadań najprostszych. W działach marketingu pracują ludzie, którzy okres dojrzewania mają już za sobą. Tymczasem tworzenie promocji dla nastolatków wymaga wczucia się w ich potrzeby, myślenia ich skojarzeniami i dostosowania stylu komunikatu reklamowego do ich języka.
Z pozoru wydaje się to proste. Poprzeglądamy sobie fora, posłuchamy trochę młodzieżowych wykonawców i już zaczynamy „czaić”, o co w tym wszystkim chodzi. Wstawimy więc do komunikatu LOL i OMG (skróty uznane już nawet przez Oxford English Dictionary) i już mamy „zajefajną” promocję. Czy aby na pewno?
Szacunek zamiast bajeru
Młodzież to specyficzna grupa docelowa. W okresie dojrzewania młody człowiek szczególnie wyczulony jest na obłudę, „wciskanie kitu” i próby manipulacji. Pokolenie obecnych nastolatków kontakt z reklamą ma praktycznie od kołyski.
Wysyłanie komunikatów reklamowych do tej grupy docelowej, by było skuteczne, musi mieć jedną podstawową cechę – autentyczność. Na autentyczność marki wobec grupy docelowej składa się zaś całokształt jej działań na rynku i to nie tylko działań marketingowych. Młodzi najczęściej intuicyjnie wyczuwają „ściemę”, dlatego warto dwa razy się zastanowić, zanim roześlemy im SMS-y naszpikowane skrótami i zwrotami, o których tak naprawdę mamy małe pojęcie.
Może się bowiem zdarzyć, że ktoś z naszej grupy docelowej po otrzymaniu tego typu komunikatu ośmieszy naszą ignorancję publicznie w mediach społecznościowych, a to może być bardzo szkodliwe dla wizerunku firmy.