Kardiotokografia (KTG) to jedno z badań, które powinna wykonywać kobieta w ciąży. Od niedawna może robić je samodzielnie w domu, bez potrzeby przejazdu i oczekiwania w szpitalu. O wykorzystaniu SMS w slużbie zdrowia rozmawiamy z Eugeniuszem Formaniukiem z Carebits – polskim producentem mobilnych urządzeń do pomiarów KTG.
Panie Eugeniuszu, na start poproszę o kilka słów o sobie.
Dzień dobry! Zarządzam marką Carebits. Jestem związany z telekomunikacją i telemedycyną już od prawie 15 lat. Oprócz tego, mam bardzo duże doświadczenie w handlu międzynarodowym, między innymi w branży spożywczej i chemicznej.
A czym zajmuje się Carebits?
Produkujemy urządzenia telemedyczne i oprogramowanie do analizy zebranych parametrów stanu zdrowia człowieka, szczególnie zdrowia mamy i dziecka.
Flagowym produktem Spółki jest system KTG Sigmafon. To cyfrowy, w pełni bezprzewodowy kardiotokograf o wadze zaledwie 200 gr, który co warto podkreślić, jest zintegrowany z komputerowym systemem analizy. Usługę medyczną świadczymy właśnie pod marką Carebits.
Zapewne nie wszyscy wiedzą, co to jest badanie KTG. Może Pan to pokrótce wytłumaczyć?
Badanie kardiokatograficzne (KTG) polega na analizowaniu czynności serca oraz ruchów płodu, a także czynności skurczowej mięśnia macicy. Badanie to pozwala wykryć stany zagrażające zdrowiu dziecka, takie jak niedotlenienie czy nieprawidłową akcję serca.
Czy takie mobilne urządzenia KTG są czymś nowym na rynku?
KTG jest znane od 60 lat, natomiast naszą przewagą jest niespotykana jakość ekstrakcji sygnału, system głębokiej analizy zapisów i najnowocześniejszy, lekki, cyfrowy aparat KTG. Dlatego nasze rozwiązanie nie ma sobie równych na świecie.
Dla kogo przeznaczone jest badanie KTG?
Przede wszystkim pacjentkom z grupy wysokiego ryzyka (czyli COVID-19, wewnątrzmaciczne zahamowanie wzrostu płodu, cukrzyca, nadciśnienie indukowane ciążą, obciążony wywiad położniczy itp.) oraz wszystkim, którzy chcą być pod stałą opieką profesjonalistów. Co jest ciekawe – najwięcej uratowanych dzieci mieliśmy przy obserwacji ciąż fizjologicznych.
Ratujecie dzieci, na czym dokładnie to polega? Przyznam, że brzmi to skomplikowanie.
Absolutnie nie! Gdy pacjentka otrzyma nasze urządzenie KTG, wystarczy że pobierze aplikację Carebits. Jest dostępna zarówno na Google Play oraz Appstore. Login i hasło otrzymuje w mailu podanym przy rejestracji.
Następnie, ciężarna przy pomocy pasów zapina urządzenie na brzuchu, włącza aplikację Carebits na smartfonie i naciska START. Po 30 minutach zapisu wciska STOP. Wysłanie zapisu i analiza odbywają się automatycznie, dodatkowo w ciągu kilkunastu minut pacjentka otrzyma autoryzację jej zapisu przeprowadzoną przez kadrę medyczną Centrum Monitoringu Carebits.
To faktycznie proste! A dlaczego takie badania lepiej przeprowadzać w domowym zaciszu?
Najważniejszą kwestią jest bezpieczeństwo pacjentki i jej dziecka. A także systematyczność przeprowadzania badań, ponieważ po kolejnych zapisach jesteśmy w stanie prześledzić trendy i na ich podstawie uzyskać pełny obraz. Dlatego samodzielne badania dobrostanu płodu w domu pozwalają na spokojne, niezakłócone sesje oraz umożliwiają powtarzanie zapisu, kiedy tylko jest taka potrzeba, bez dojazdów, kolejek itd.
Jak często można, należy wykonywać badania KTG?
Przy ciążach fizjologicznych wystarczy dwa razy w tygodniu, natomiast przy ciążach zagrożonych należy postępować zgodnie z zaleceniami osoby prowadzącej ciążę, czyli czasem nawet kilka razy dziennie.
Czy nadmiar informacji i nadgorliwość w ich pozyskiwaniu nie wpływa negatywnie na kobietę w ciąży?
Oczywiście, że tak. Ciąża jest okresem szczególnym i należy zachować umiar w samodzielnej interpretacji realnych czy wyimaginowanych objawów. Gdy coś niepokoi, zalecamy niezwłoczną konsultację z osobą prowadzącą ciążę lub z najbliższym dostępnym specjalistą.
Dlatego też przywiązujemy szczególną uwagę do formy i treści przekazywanych informacji. Muszą być maksymalnie konkretne i jednoznaczne interpretowalne. Dzięki temu, pacjentki są spokojniejsze i czują, że są pod całodobową opieką profesjonalistów naszego Centrum Monitoringu Carebits.
Rozumiem. W jaki sposób przepływają te informacje?
Po zakończeniu zapisu trafia on do systemu analizującego, a następnie do lekarza interpretatora. W trzecim kroku, już w pełni przeanalizowany i autoryzowany przesyłany jest do osoby prowadzącej ciążę i samej pacjentki.
A gdzie w tym procesie są SMS?
Wysyłkę SMS wykorzystujemy do przesyłania informacji i zaleceń kadry medycznej pomiędzy Centrum Monitoringu Carebits, a do osobą prowadzącą ciążę i do pacjentki.
Skąd pomysł na wykorzystanie SMS w medycynie?
Jest to najprostszy, szybki i doskonały sposób natychmiastowej komunikacji.
Dlaczego SMSAPI?
Cenimy jakość, solidność i niezawodność, a przecież działamy nie tylko w Polsce! Mamy partnera, na którym polegamy, który niezwłocznie reaguje na nasze potrzeby.
Przejdźmy do aktualnej sytuacji w kraju i na Świecie. Czy pandemia miała wpływ na popularność mobilnego badania KTG?
Z oczywistych powodów, tak. Kobiety ciężarne, które dbają o zdrowie i bezpieczeństwo szukają tego typu rozwiązań. Oczywiście, urządzenie do zdalnego odczytu parametrów zdrowia powinno spełniać najwyższe standardy techniczne, być proste i przyjazne w obsłudze.
Czy ostatnie medialne nagłośnienie tematu ciąży wpłynęło na zainteresowanie badaniami KTG?
Zgadza się, odnotowaliśmy bardzo duży wzrost zainteresowania. Dodam, że działamy nie tylko w Polsce. System Carebits jest dostępny też w UK, Australii, Kolumbii, Kenii, Ukrainie, Gruzji, Ukrainie, Kazachstanie, Armenii i Izraelu.
W ostatnich 2 miesiącach dostaliśmy zapytania z 18 krajów. A dzięki grantom z PAIH przygotowujemy się do wejścia na rynki USA, Kanady, Indii.
Czy poza granicami Polski także opieracie się na wiadomościach tekstowych?
Tak, za granicą też korzystamy z usług SMSAPI. Wszędzie na Świecie jest to najprostsza i najszybsza droga komunikacji między Centrum Telemedycznym a pacjentką czy doktorem.
I system działa w ten sam sposób?
System działa dokładnie tak samo jak w Polsce – pacjentka odbiera badania poprzez logowanie w swoim panelu lub poprzez aplikację Carebits.
Co zatem jest największym wyzwaniem w wejściu na rynki zagraniczne?
Jak zawsze największym wyzwaniem jest finansowanie, certyfikacja oraz dostosowanie do warunków prawnych w danym państwie. Mamy do czynienia z danymi wrażliwymi, a ostatnio też wyzwaniem są ograniczenia w podróżach.
Dla przykładu, z tego powodu w Kolumbii działamy pod patronatem Prezydenta oraz wspólnie z amerykańską firmą UnitedHealth Group, która poprzez kolumbijski podmiot zależny świadczy usługi medyczne na terenie kraju.
Dziękuję bardzo za rozmowę!
Dziękuję i pozdrawiam wszystkich czytelników.